Antyczni Biessowie i Bieszczady


Nazwy Bieszczady używa się zwykle w Polsce jako synonimu polskich Bieszczad (które są jedynie częścią Bieszczad Zachodnich). 'Bieszczad' i 'Beskid' były od wieków określeniem pasm górskich oddzielających Polskę i Ruś od Węgier. Etymologia wyrazów 'Bieszczad' i 'Beskid' jest niejasna, czasem wywodzi się te słowa od trackiego ludu Bessów, których obecność na północ od Karpat odnotował Ptolemeusz. Miejsce pobytu Bessów jest przedmiotem kontrowersji. Według niektórych Bessowie zamieszkiwali tereny położone wzdłuż gór Hemus (Stara Płanina).

Wszelako Ptolemeusz lokował Bessów w polskiej części Karpat, na południe od ujścia do Wisły Dunajca lub Sanu:
Zamieszkują Sarmację ogromne ludy: Wenedowie wzdłuż całej zatoki Wenedyjskiej. [...] Z mniejszych ludów siedzą w Sarmacji Gytonowie koło rzeki Vistuli, poniżej Wenedów; następnie Finnowie, następnie Sulonowie; niżej od nich Frugundionowie, następnie Awarinowie koło głowy rzeki Vistula ; niżej od nich Ombronowie, następnie Anartofraktowie, następnie Burgionowie, następnie Arsietowie, następnie Sabokowie, następnie Pingitowie i Biessowie koło góry Karpatos. Bardziej ku wschodowi od wymienionych siedzą poniżej Wenedów Galindowie, Sudinowie i Stawanowie aż do Alanów, niżej od nich Igulionowie, następnie Kostobokowie i Transmontanowie aż do gór Peukińskich.
Bessowie to kasta kapłańska trackiego plemienia Satrów, byli strażnikami świątyni Dionizosa, która według pisarzy antycznych znajdowała się w górach Pangajon, dziś leżących w Grecji Północnej. Według współczesnych badaczy jednak mowa o Rodopach, dziś pomiędzy Bułgarią a Grecją. Inni badacze umiejscowiają ją w górach Falakro. O tej świątyni mówi Herodot:
Satrowie, o ile mi wiadomo, nie uznawali niczyjej władzy i jako jedyni z Traków są niezależni do tej chwili; żyją wysoko w górach okrytych śniegiem i lasami i są doskonałymi wojownikami; Władają oni świątyną-wyrocznią Dionizosa, która znajduje się na wysokim sczycie. Pomiędzy Satraów bessowie zajmują się przepowiedniami; kapłanka przekazuje proroctwa dokładnie tak jak w Delfach; nie ma żadnej różnicy.
Swetoniusz z I w. w swojej pracy Żywoty cezarów, opisuje przepowiednię jaką usłyszał w świątyni Dionizosa Gajusz Oktawiusz - ojciec pierwszego cesarza rzymskiego Oktawiana Augusta, który w tym czasie stał na czele legionów rzymskich na ziemiach trackich: … kiedy Oktawiusz, ojciec Augusta prowadził swoje wojsko gdzieś w dalekich regionach lasów Dionizosa dopytał się wyroczni o swoim synie, kapłani potwierdzili mu że jego syn będzie Panem całego świata, ponieważ kiedy wino rozlano na ołtarzu dym unosił się aż po niebiosa – co było znamieniem tego samego co i Aleksander Wielki dostał na tym samym Ołtarzu, kiedy składał ofiarę. W świątyni przechowywano drewniane deski z tekstami Orfeusza.

Według Ambrozjusza kult Dionizosa, którego Trakowie zwali Sabazjosem, był czczony na szczycie Zalmisos w okrągłej budowli w otworem na sklepieniu, skąd wpadały promienie słoneczne. Trudno jest umiejscowić dokładne położenie świątyni Dionizosa na mapie, jednak w ostatnich latach w środowisku bułgarskich archeologów wyłoniły się 2 hipotezy: pierwsza lokalizuję go w Perperikonie świętym mieście, które później nawet w epoce chrześcijańskiej miało duże znaczenie kultowe, a druga w Belantaszu, gdzie również odkryto ślady świątyni Traków. Obydwie hipotezy jednak nie przystają do antycznych przekazów, m.in. od kronikarza Aleksandra Macedońskiego, który pisał że w pobliży była góra Orbeli (Dzisiejszy Pirin).
W czasach późniejszych nazwą Bessów utożsamiano wszystkie plemiona trackie zamieszkujące Rodopy, przy czym o Satrach już zapomniano. Najważniejszym ich miastem była Bespara usytuowana na drodze Via Militaris łącząca Vindobonę (Wiedeń) z Bizantionem (Konstantynopol), albo wewnętrzną drogę Serdica–Philopopol. W okresie ekspansji Cesarstwa Rzymskiego na Trację Rzymianie zajmują świątynie i oddają ją w ręce Odrysów, zmniejszając w ten sposób zagrożenie jakie stanowiły plemiona trackie. Gest ten spowodował powstanie Besssów przeciwko Rzymowi w 15 r . p.n.e., dowodzone przez głównego kapłana Wologesa. Drugie powstanie z 11 r. p.n.e. wymazało ich na zawsze z historii, cześć uciekła do Scytii Mniejszej, dzisiejszej Dobrudży.

W okresie chrystianizacji Tracji język kapłanów Dionizosa był jednak na tyle silny i zrozumiały przez wszystkie plemiona tracke że Biblia została przetłumaczona na ich mowę, znana była jako Biblia Bessica. Zachowały się wzmianki mówiące o tym że w niektórych monasterach służono w tym języku.
Kazimierz Dobrowolski w 1938 objaśnił toponimię 'Beskidu' i 'Bieszczadu' na tle nazewnictwa bałkańskiego łącząc ją z albańską nazwą terenową bjeska, bjeske oznaczającą halę górską, łąkę lub pastwisko. Za etymologią germańską Jan Michał Rozwadowski w 1914 wywiódł wyraz 'Bieszczad' z gwar środkowo-dolno-niemieckich od beshêt, beskēt od skaid-, skid.– geograficzny „przedział lub rozdział wód”. W dokumentach węgierskich od 1269 oznaczały nazwę pasma górskiego – „Beschad alpes Poloniae” („ultra indagines regni Poloniae, ad alpes Beschad, ulterius tenet metas cum terra Polonie”). W formie ruskiej Beskid lub Beśkid. Od XIV w. napłynęła tu pasterska ludność wołoska.
O Bieszczadach Samuel Bogumił Linde pisze:
„część gór Karpackich, dawniej rozbójnictwem sławna, przytułek łotrów”, albo „Góry Bieszczadzkie... stykają się z Karpackimi i ciągną się ku Rusi Czerwoney”
W średniowieczu to również pasmo będące częścią Gór Sanockich; lub Góry Sarmackie, dla Stanisława Staszica były pasmem położonym między Pokuciem a Beskidami.

Biecz
Z kolei pochodzenie nazwy miasta nie jest znane. Prawdopodobne pochodzenia wyrazu to:
- nazwa pochodzi od imienia Biejek bądź Benedykt ,
- nazwa pochodzić może także od Beskidów ,
- nazwa mogła pochodzić od słowa Biejecz oznaczającego "stary gród",
- wg legendy nazwa pochodzi od legendarnego plemienia Biesów zamieszkujących te tereny,
- wg kolejnej legendy nazwa pochodzi od zbója Becza.
Nazwa grodu zmieniała się. Jej brzmienie było różne: Beyech, Begech, Begecz, Begesz, Beyecz, Beecz, Beycz, Byecz, Beiech , ostatecznie przyjęła się forma Biecz.

J i K Mrówczyńscy

Komentarze

  1. Cześć wszystkim,
    Nazywam się Ahmad Asnul Brunei, skontaktowałem się z panem Frankiem Raymondem w sprawie kwoty pożyczki biznesowej w wysokości 250 000 USD. Wtedy powiedziano mi o zatwierdzeniu wnioskowanej kwoty pożyczki, po ponownym podjęciu ryzyka, ponieważ bardzo chciałem założyć firmę ku mojemu największemu zaskoczeniu kwota pożyczki została przelana na moje konto bankowe w ciągu 24 godzin bankowych bez żadnych stresów związanych z uzyskaniem pożyczki. Byłem zaskoczony, ponieważ padłem ofiarą oszustwa! Jeśli jesteś zainteresowany zabezpieczeniem jakiejkolwiek kwoty pożyczki i znajdujesz się w jakimkolwiek kraju, radzę skontaktować się z Panem Frankiem Raymondem poprzez email: frankraymondloaninvestment@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty